sobota, 14 kwietnia 2012

Wiosnaa!

Wiosna nadeszła pełną parą. Podobają mi się takie ciepłe dni, gdy przyjemnością jest wracanie do domu 15 min piechotą, czy siedzenie na dworcu PKP, przystanku tramwajowym.
Lubię obserwować ludzi... I żałuję, że nie pojechałam dzisiaj jeszcze dodatkowo tam, gdzie zbieram się od paru dni. Może wtedy moje opowiadanie stałoby się bardziej realistyczne i nie byłoby tylko pisaniem o czymś, co widziałam na Google Maps Live View. Z serii wybrać sobie jakieś osiedle w Gdańsku i tam umieścić akcję, chociaż nigdy się tam nie było. ;D
No i wreszcie dorwałam kogoś, kto zrobił mi parę zdjęć:
buty Vagabond (w mojej szafie od ok. 4 lat, noszone sporadycznie), spodnie sh, sweter sh, torebka sh.
Może i niespecjalnie ładna mina, ale co tam, słońce mi po oczach świeciło i wiało, więc sesja na szybko, pod Galerią Bałtycką.